czwartek, 14 kwietnia 2016

Vichy pod lupą - czyli co się w próbkach kryje.





Witajcie moi drodzy w kolejnym wpisie. Dzisiaj troszeczkę inna recenzja niż poprzednio. Na pewno słyszałyście o akcji prowadzonej przez Vichy. Otóż na ich stronie internetowej jest możliwość zrobienia krótkiego testu w wyniku którego "eksperci Vichy" dobierają do twojego rodzaju skóry odpowiednią pielęgnację. Po werdykcie firma proponuje nam zestaw kosmetyków, który możemy przetestować za pomocą darmowych próbek
Jesteście ciekawi jak to wszystko wygląda w praktyce ?
Jeśli tak to zapraszam to dalszej części :) 



Na samym początku rozpoczynamy od diagnozy. Za pomocą 4 pytań zadanych w teście, eksperci Vichy stwierdzają jaki mamy typ skóry i jaka pielęgnacja będzie dla nas odpowiednia. Zapytania dotyczą przedziału wiekowego, jakie cechy charakteryzują naszą skórę, jakie mamy z nią problemy. Na końcu w kilku zdaniach opisujemy w jaki sposób dbamy o naszą cerę. Po ankiecie ukazuje nam się wynik, w którym tak jak już wspomniałam wcześniej wychodzi nam jaki mamy typ skóry z jej charakterystyką oraz propozycją produktów które będą dla naszej cery idealne. 


Ja również zdecydowałam się na zdiagnozowanie mojej cery za pomocą krótkiego testu. 
Jaki był jego wynik ? 
Werdykt brzmiał: Skóra sucha/Bardzo sucha z oznakami odwodnienia.
A jakie kosmetyki zostały mi zaproponowane ?

Nie wiem czy wy robiłyście już ten test czy nie, ale ja mam takie trochę dziwne wrażenie, że był on konstruowany na zasadzie "żeby tylko był". Pytania (a raczej zaznaczanie stwierdzeń które opisuj stan naszej cery, problemy itp.) są tak mało odkrywcze, ze każda osoba interesująca się nawet w minimalnym stopniu kosmetykami mogła by stwierdzić kto ma jaki rodzaj skóry. Po za tym, można było zaznaczyć tylko i wyłącznie jedno zdanie, pomimo tego, że w moim przypadku ( myślę, że nie tylko w moim) do mojej cery pasowało kilka stwierdzeń.



Zamówiłam próbki i po około 2 tygodniach przyszedł do mnie list od producenta kosmetyków z małym kartonikiem w którym znajdowały się 3 saszetki z wybranymi dla mnie produktami. 


Tak więc przeszłam do testów. Saszetki nie są powalającej wielkości, dlatego nikt z testujących nie jest wstanie myślę obiektywnie tych produktów ocenić. Jednakże warto wyrazić swoje pierwsze wrażenie.

 KREM NAWILŻAJĄCY NA DZIEŃ

Cena pełnowartościowego produktu: 79zł
Pojemność: 50 ml


"Wzbogacony w glicerynę oraz masło Shea zapewnia ukojenie nawet suchej i bardzo suchej skórze. Szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu. Zapewnia nawilżenie przez 48 godzin.
Woda Termalna z Vichy w połączeniu z trzema energetyzującymi cukrami [KWAS HIALURONOWY + AQUABIORYL™ + λ-KARAGEN] aby przywrócić równomierne nawilżenie we wszystkich obszarach twarzy. 
-Nawilżenie przez 48H.

-Poprawa sprężystości. 
-Oznaki odwodnienia skóry zredukowane. 
-Skóra bardziej promienna." (źródło: vichy.pl) 
SKŁAD
 AQUA / WATER - GLYCERIN - DIMETHICONE - CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE - PENTAERYTHRITYL TETRAISOSTEARATE - BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER / SHEA BUTTER - SYNTHETIC WAX - ALCOHOL DENAT. - HYDROGENATED POLYISOBUTENE - AMMONIUM POLYACRYLDIMETHYLTAURAMIDE / AMMONIUM POLYACRYLOYLDIMETHYL TAURATE - PENTYLENE GLYCOL - STEARYL DIMETHICONE - GLYCERYL STEARATE - BEHENYL ALCOHOL - GLYCERYL STEARATE CITRATE - TRIETHANOLAMINE - SODIUM HYALURONATE - PHENOXYETHANOL - DISODIUM ETHYLENE DICOCAMIDE PEG-15 DISULFATE - DISODIUM EDTA - CAPRYLYL GLYCOL - CITRIC ACID - BIOSACCHARIDE GUM-1 - ACRYLATES/C12-22 ALKYL METHACRYLATE COPOLYMER - PARFUM / FRAGRANCE


ZAPACH: dosyć przeciętny, męski, wyczuwalny przez jakiś czas
KONSYSTENCJA: lekkiego kremu, szybko się wchłonął lecz pozostawił po sobie tłustą warstwę niemiłosiernie świecącą się.





DZIAŁANIE: tutaj niestety mam niewiele do powiedzenia. Jak na pierwszy raz w miarę nawilżył skórę, ale też beż ochów i achów. Po prostu jak dla mnie zwykły krem. Gdybym kupiła pełnowymiarowe opakowanie i miał by on "na pierwszy rzut" takie działanie to bym raczej zadowolona nie była. Do tego jeszcze ten tłusty film i świecenie się, coś okropnego. Jednak, może na dłuższa metę spisał by się rewelacyjnie ? Kto wie ?

CZY SKUSZĘ SIĘ NA ZAKUP ?

 Raczej nie. 
Dlaczego ? Ze względu na skład i cenę. No cóż, jak na pierwsze użycie nie powalił mnie. A jak się to mówi, pierwsze wrażenie jest najważniejsze. 


         NAWILŻAJĄCY BALSAM POD OCZY ROZBUDZAJĄCY SPOJRZENIE 

Cena pełnowartościowego produktu: 60 zł
Pojemność: 15 ml

"Nawilżający balsam pod oczy, który przywraca odpowiedni poziom nawilżenia, zapewniając świeże i piękne spojrzenie przez cały dzień. Polecany wszystkim kobietom, niezależnie od wieku i typu skóry. Technologia Dynamicznego Nawilżania [WODA TERMALNA Z VICHY + KWAS HIALURONOWY + AQUABIORYL™ + ʎ-KARAGEN] + KOFEINA o działaniu drenującym, aby przywracać odpowiedni poziom nawilżenia w skórze wokół oczu.

Długotrwale nawilża, widocznie zmniejsza cienie i opuchnięcia, redukuje oznaki odwodnienia skóry." 
(źródło: vichy.pl) 
SKŁAD
AQUA - GLYCERIN - DIMETHICONE - PROPANEDIOL - DIMETHICONE/PEG-10/15 CROSSPOLYMER - CI 42090 - CAFFEINE - SODIUM CHLORIDE - SODIUM CITRATE - SODIUM HYALURONATE - SODIUM HYDROXIDE - PHENOXYETHANOL - p-ANISIC ACID - CHONDRUS CRISPUS (CARRAGEENAN) - DISODIUM EDTA - CITRIC ACID - BIOSACCHARIDE GUM-1 - POLYMETHYLSILSESQUIOXANE



ZAPACH: identyczny jak w kremie na dzień
KONSYSTENCJA: żelowa, lekka, wchłonął się błyskawicznie, jednakże podczas rozprowadzania można było wyczuć delikatny śliski film (to pewnie sprawa silikonów w składzie).



DZIAŁANIE: no cóż, tutaj, krem starczył mi nie tylko na jedną aplikację jak w przypadku poprzednika. Jednakże wydanie jednoznacznej opinani dotyczącej tego produktu też nie było by rozsądne. No cóż, wydaję mi się, że jakoś spektakularnie nie "rozbudził" mojego spojrzenia jak obiecuje producent, ale nie oczekiwałam tego. 


CZY SKUSZĘ SIĘ NA ZAKUP ?

 Raczej nie. 


  ROZŚWIETLAJĄCY PODKŁAD W KREMIE

Cena pełnowartościowego produktu: 80 zł
Pojemność: 30 ml

  • "-Wyrównany koloryt, średni poziom krycia
  • -Rozświetlona i promienna skóra
  • -Nawilżenie i wygładzenie
  • -Trwałość 14 h*
  • -SPF 20

  • Efekt: Natychmiastowo rozświetlona skóra o ujednoliconym kolorycie. Dzień po dniu skóra jest nawilżona, wygładzona, naturalnie promienna. Średni poziom krycia, trwałość koloru do 14h***. 
  • Tolerancja: Odpowiedni do skóry wrażliwej. Zawiera Wodę Termalną z Vichy. Hipoalergiczny. Bez parabenu."  (źródło: vichy.pl) 

SKŁAD
 AQUA / WATER - CYCLOPENTASILOXANE - DIMETHICONE - GLYCERIN - ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE - HDI/TRIMETHYLOL HEXYLLACTONE CROSSPOLYMER - PEG-10 DIMETHICONE - DIMETHICONE/PEG-10/15 CROSSPOLYMER - PENTYLENE GLYCOL - DIMETHICONE/POLYGLYCERIN-3 CROSSPOLYMER - MAGNESIUM SULFATE - PROPYLENE GLYCOL - BIS-DIGLYCERYL POLYACYLADIPATE-2 - SILICA - SODIUM HYALURONATE - ALUMINUM HYDROXIDE - PHENOXYETHANOL - DISODIUM STEAROYL GLUTAMATE - ASCORBYL GLUCOSIDE - TOCOPHERYL ACETATE - CAPRYLYL GLYCOL - LACTOBACILLUS FERMENT - CI 77891 / TITANIUM DIOXIDE - CI 77491, CI 77492, CI 77499 / IRON OXIDES - CI 77163 / BISMUTH OXYCHLORIDE


ZAPACH: bardzo ładny, delikatny ale wyczuwalny na skórze. 
KONSYSTENCJA: tak jak pisze producent, lekka formuła typowa dla podkładu, rozprowadza się fajnie. Jednakże kolor tego produktu raz, że był za bardzo pomarańczowy, a dwa, za ciemny, niestety.



DZIAŁANIE: nie wysuszył mojej skóry, lekko rozświetlił, nadał ładny zdrowy wygląd mojej buzi, nie jest wybitnie kryjący, jednakże fajnie wyrównuje koloryt cery. Jeśli chodzi o kolor no to niestety jak pisałam powyżej za pomarańczowy i za ciemny, a jest to kolor zaraz po najjaśniejszym odcieniu. 

CZY SKUSZĘ SIĘ NA ZAKUP ? 
No cóż, tutaj mogłabym się pokusić. Podkład mi się podoba, szczególnie myślę, że na lato fajnie by się nadał. Tylko ten kolor :/. Musiałabym wypróbować jaśniejszy odcień. Ale jeśli chodzi o zakup to, czemu nie ? 

A wy zamawiałyście próbki ze strony Vichy ? 
Jakie są wasze odczucia ? 




8 komentarzy:

  1. Ja lubię vichy. Choć po próbkach ciężko akurat coś ocenić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Najlepiej kupić i przetestować przez dłuższy czas na własnej skórze :D

      Usuń
  2. Pamiętam, że z linii aqualia odpowiadało mi serum :) podkłady chętnie bym wypróbowała, ale dla mnie wszystkie są za ciemne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dlatego ja też tak przypuszczam, że odcienie tego podkładu nie będą dla mnie, a szkoda.

      Usuń
  3. Nie lubię Vichy, bo wszystkie ich kosmetyki bez wyjątku mnie uczulały :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No składy przynajmniej tych kosmetyków co dostałam w próbkach jakoś nie powalały, więc wszystko możliwe :/

      Usuń
  4. Zamówiłam te próbki ale jeszcze ich nie testowałam. Trochę boje sie, ze mnie zapchają czy cos i na razie lezą i czekają :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No moja skóra też ma taką tendencję, niestety. Trzeba by to było sprawdzić na pełnowymiarowych produktach, ale chyba też bym się tego bała :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...